sobota, 14 lutego 2015

prolog


Śmierć rodziców.
Dom dziecka, który okazuje się zupełnie czymś innym. 
Nowa szkoła, znajomi. 
Nowe życie.
On.
Obcy ludzie powierzający jej wyjątkową misję. 
Znów musi wszystko zostawić. 
Gdy myśli, że jest dobrze okazuje się, że gorzej być nie może. 
Zdrada. 
Mnóstwo kłamstw. 
A na koniec najgorsze z wszystkiego - strata JEGO.

Łzy spływały po jej policzkach coraz szybciej. Po wszystkim co przeszła miał być zawsze przy niej a tym czasem zabrał jej wszystko. Szczęście, godność, siłę, chęć do życia a co gorsza – siebie. W jej głowie krążyło na okrągło to samo pytanie „kim dla niego byłam?”. Zastanawiała się czy kiedykolwiek pozna inną odpowiedź niż tą słyszaną od wszystkich, brzmiącą „nikim”"narzędziem". Bolało, boli i wie że wciąż będzie boleć. Nie będzie umiała zapomnieć ani jednej sekundy spędzonej z nim mimo tego co zrobił. Ludzie zastanawiali się co stało się z tą miłą, spokojną, ambitną dziewczyną. Małe miasto a mimo to nikt nie znał prawdy, nie wiedział, że to wszystko przez NIEGO.
_____________________________________________________________________
Oto jest prolog :) Krótki, niemówiący za wiele, tajemniczy. Tak w skrócie: jestem Wiki, mam 15 lat, prowadzę bloga z imaginami wraz z przyjaciółką, miałam kiedyś bloga z opowiadaniem, gram na gitarze, jeżdżę konno, kocham książki. Postaram się by rozdział pojawiał się raz może dwa razy w tygodniu i był długi. Mam nadzieję, że Wam się tu spodoba i zostaniecie na dłużej. Serdecznie zapraszam! :) Zostawcie po sobie ślad na dole <3